Forum studenckie wsp twp katowice

ol · Gość

Witam
W 2003 roku rozpoczęłam naukę w WSP TWP w Katowicach, niestety brak funduszy zmusił mnie do rezygnacji z dalszego studiowania, tak więc z początkiem roku 2004 postanowiłam zakończyć edukację i tak też uczyniłam.
Po ponad trzech latach dostałam pismo z firmy windykacyjnej o nieurególowanym czesnym w kwocie 585.00pln oraz odsetkach 251.61pln.
To jakiś absurd ze strony tej uczelni, gdyż wcześniej nie otrzymałam żadnego powiadomienia o płatnościach, więc dlaczego dostałam takie pismo od KGPN i to jeszcze z odsetkami!!!!
Chciałam uczulić wszystkich studiujących i przyszłych studentów, aby uważali na tą uczelnię bo mają chore metody wyudzania pieniędzy od ludzi!!!!!![/b]
POZDRAWIM

adoce · Gość

Spotkała mniew dokładnie z tasama sytułacja
do OL czy zapłaciłeś? z góry dzięki za odpowiedż

Gość

masło · Gość

nie brałam indeksu ani legitymacji a do mie odezwali sie po 6 latach czy oni mają do tego prawo ktoś oze ma podobną sytuacje bo ja taraz nie wiem co z tym robić?

masło · Gość

zapłacić czy nie? jak wy zrobiliście/ ja po kontakcie z windykatorem napisałam pismo do tej uczelni, ale teraz sie zastanawiam bo może to ze ja pisemnie nie zrezygnowałam to znaczy ze im miejsce blokowałam a oni taki maj regulamin i a ja tego nie wiedziałam i teraz mnie ścigają tylko czemu sienie odezwali 5 lat temu tylko po 6 latach sobie przypomnieli? dziwne ?

GOSC · Gość

sluchajcie,mam ten sam problem;przyszlo do mnie pismo w ubieglym tygodniu - ze wisze im pieniadze;odezwali sie po 8 latach....ja tylko zdalam egzaminy ale juz do nich sie nie wybralam,nie odebralam indeksu,legitymacji i nie podpisalam zadnej umowy;ta sytuacja moja i Wasze nadaje sie do programu UWAGA doslownie!na innym forum znalazlam tez osoby, ktore otrzymaly takie pismo;

masło · Gość

ja napisałam pismo żeby mi to wyjaśnili . ale obawiam sie ze maja kjakiegos asa w rękawie skoro tak zrobili. mam na myśli to ze pewnie jest jakiś ich wewnętrzny przepis i podpis na czymś albo poddanie sie rekrutacyj albo może to ze nas przyjęli powodowało ze za ten semestr mamy płacić. ale dlaczego nie przysłali wezwania do zapłaty wcześnie i sami tylko windykator przecież to jest już ostateczność! może ktoś wie coś więcej kontaktował sie z nimi, jak to wygląda z ich punktu widzenia? daj namiar to inne forum na którym spotałes osoby w podobnej sytuacji mi sie nie usmiech wyskoczyć z 3600zł

gośka · Gość

A nie wydaje Wam się, że po pięciu czy sześciu latach to ta sparwa jest po prostu przedawniona i sąd nie będzie się nią zajmował? Jeśli coś w świetle prawa jest przedawnione to można się upominać o dług, ale państwo i instytucje do tego powołane już w tym nie pomagają...

anula · Gość

a ja chjodze jeszcze-niestyty-do tej szkoly i z tego co wiem maja problemy fonansowe,z powodu braku chetnych i to moze byc glowny powod tego ze nagle im sie przypomnialo o starych studentach,chodz jezeli ktos zostal skreslony z listy studentow bo nie zaplacil zaq czesne to momentalnie skreslaja Cie z listy studentow,a jezeli jestes skreslony to nie obejmuje cie juz regulamin uczelni bo nie jestes juz ich studentem,wiec nie dajcie sie oszukac!!

ol · Gość

przepraszam was że dopiero teraz odpisuję!!!!!
absolutnie nie płaćcie!!!!!szkoła nie ma takiego prawa!!!!!jeżeli po odebraniu dokumentów w ciagu 2 tygodnie nie wysłali pisma z informacja o jakiejkolwiek nieuiszczonej połacie , to po kilku latach jakim prawem wymagają zapłat z juz naliczonymi odsetkami!!!!!!!to nie legalne pytałam prawnika i rzecznika...nic wam nie moga zrobić!!!!!wystosujcie pismo do rektora uczelni i musi to uznać

Gość

Gość

Gość

JESZCZE RAZ UCZULAM WAS NIE PŁAĆCIE TYM OSZUSTOM BO ROBIA TO NIEZGODNIE Z PRAWEM......PONADTO JEZELI PISMA OD WINDAKCJI PRZYCHODZIŁY DO WAS LISTEM NIEPOLECONYM TO TAKIE PISMO NADAJE SIE DO KOSZA,,,,TO ŚMIECHU WART JAKICH SPOSOBÓW SZUKAJA ABY WYUDZIĆ OD NAS KASĘ!!!!!!!!!!!!JAK NIE WIECIE DALEJ CO ROBIĆ DO ZGŁOŚCIE SIE DO RZECZNIKA PRAW KONSUMENTA LUB PRAWNIKA ONI WAM POMOGĄ,,,POWODZENIA

ol

sonny

Witam,
jestem dziennikarka. Bardzo prosze o kontakt w sprawie zmagań ze szkołą i firmą windykacyjną! Dzieki z góry!

Janusz

Hej,
Jestem dokładnie w tej samej sytuacji. Napisałem wprawdzie do Rektora i tej firmy windykacyjnej ale znikąd odpowiedzi. Dostaje tylko kolejne ponaglenia do zapłaty.
Jak u Was rozgrywa się dalej ta sytuacja????Oczywiście nie zamierzam płacić - bo w końcu nigdy tam nie studiowałem (na szczęście).
Czy to się skończy sądem????