| Autor |
Wiadomość |
| mnowi |
 Wysłany: Czw 13:32, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
jak zaczynałam studia, to jeszcze uczelnia byla w śląskich technicznych, i wtedy w dziekanacie byly taakie (za przeproszeniem) pizdy ze nie wiem..ale Wam powiem ze sobie je "ułożyłam"
jak one do mnie z morda to ja tak samo, i w koncu po roku wojowania zaczely sie normalnie odnosic (do mnie nie wiem jak inni)
a teraz jak uczelnie mamy na katowickiej, panie z dziekanatu zostały wyminione na lepszy model  i zlego slowa powiedziec na nie nie dam powiedziec  są swietne |
|
 |
| aQUa_MineraL |
| Wysłany: Nie 19:25, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ja jak narazie - kończę III rok uff  - na Panie w tym "gnieździe" narzekać nie mogę. I mam nadzieję, ze tak pozostanie
Jedyne co moge dodać to to, że rozprowadzane jakiś czas temu wśród studentów ankiety na temat pracy pań z dziekanatu, biblioteki oraz osób dbających oczystość na uczelni były naprawde żenujące. Bo prawda jest taka, że to w jakich godzinach pracuje tu bibliotekarka czy funkcjonuje dziekanat to zależy od organów zarządzających uczelnią, a ich organizacj bywa często na poziomie depresji geograficznej. W dodatku to ocenie nie powinno sie poddawać w tej śmiesznej ankiecie pracy sprzątaczek tylko kulturę studentów < wystarczy rozejrzeć się po kątach i nie tylko, żeby się okazało, że niektórzy nie wiedzą jak korzysta sie z sanitariatów >.
Ale odbiegłam od tematu:) |
|
|
| lota |
| Wysłany: Nie 14:25, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
| jak to w każdym dziekanacie bywa każdy ma z nim niemiłe wspomnienia |
|
|
| pscolka |
| Wysłany: Sob 19:34, 28 Paź 2006 Temat postu: PrzYgoDa... blehehhe |
|
Ja sama musze przyznac ze tez nie za ciekawie mnie potraktowano w dziekanacie... i to nie raz.. ale ostatnia sytuacja to byla juz jazda na maxa...  .. weszlam zeby podbic legitymacje.. byly jeszce 2 osoby.. a nagle uslyszalam ptrzerazliwy krzyk ==> cuytuje : "W tej chwili prosze wyjsc z tego pokoju, jedna osoba do kolezanki 2-ga do mnie!!!!" Popatrzylam z przerażeniem o co biega... powiedzialam po cichu "mozna to bylo powiedziec normalnie " po czym wyszlam..weszlam jak wyszla 1 osoba! Z takimi uprzejmymi "Paniami" dawno sie nie spotkalam .. cóz tu duzo mowic ==> I POMYŚLEC ZE PŁACE MAJĄ DZIEKI NAM_ WIADAC ICH SZACUNEK...   |
|
|
| aNa |
| Wysłany: Sob 16:49, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
Dzięki Alinko Ja ostatnio podbijałam legitymacje i z ciekawości zapytałam kiedy będą indeksy. Wielkmożna Pani wygłosiła mi takie przemówienie ,że myślałąm że sie zapadłam pod ziemie. Zrąbała mnie równo , dlazcego tak późno oddałam indeks, czy ja myśle ze pani Dziekan nei ma nic innego do roboty tylko sprawdzać indeksy NA SZYBKO :/ i że to bezczelne - tylko nei wiem co pytać czy wchodzić do dziekanatu a Na koniec pani odburknęła : Indeksy będa w drugim semestrze. Jakby nei mogła tak od razu  : |
|
|
| Alinka |
| Wysłany: Sob 16:40, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Nie zapomnijcie podbij jutro legitymacji( potrzebny jest do tego kwitek-dowod wpłaty 1 raty za czesne:) co Wy byscie zrobili bez dobrej cioci Alinki...:Phahaha;) chyba mi bije:) |
|
|
| szarik |
| Wysłany: Sob 16:04, 28 Paź 2006 Temat postu: Nasz koszmarny dziekanat!!!!! |
|
| ChKazdy z nas musi kiedys wkoncu wejsc do pokoju zwierzen<tłumacz dziekanat>Pracują tu przeurocze dwie panie....Kiedy załatwiam sprawę tylko czekam na jad ,ktory w sobie posiadają.....by ukąsić biednego studenta...Student zamiera i wychodzi...ale bywają i tacy,którzy potrafią się postawic i takich popieram.Nie poddawajmy się!!!!Gadziny trzeba bedzie zlikwidować...Miły uśmiech jak wchodzisz nie daj sie zwiesc...tak naprawde to zmije,zaatakują i Ciebie...UWAŻAJ!!!!!!!!!!!!!! |
|
|